Od środy, kiedy marszałek Sejmu Elżbieta Witek (62 l.) ogłosiła termin wyborów (przypomnijmy – niedziela, 28 czerwca), Trzaskowski zbiera na ulicach polskich miast podpisy pod swoja kandydaturą. Potrzebuje ich aż 100 tysięcy. Do zarejestrowania komitetu wymagany był jednak tylko tysiąc. W siedzibie PKW Trzaskowski pojawił się osobiście, na Wiejską przyszedł wprost ze stacji metra Politechnika, gdzie rano razem ze współpracownikami zbierał podpisy osobiście. - Zaczynamy tę drogę do zmiany – mówił do zgromadzonych przez PKW ludzi i apelował o udzielenie mu poparcia, bo „potrzebuje energii i mobilizacji”.
Tusk idzie na rekord?! W Brukseli haruje i zbiera podpisy dla Trzaskowskiego
Na zebranie wszystkich wymaganych podpisów nowy kandydat KO na prezydenta ma czas do 10 czerwca. Wczoraj agitował za swoją kandydaturą w Warszawie oraz w Gdańsku.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup gazetę