1,5-roczne dziecko zostawione w oknie życia we Wrocławiu [NOWE FAKTY]

2016-01-11 12:31

1,5 roczne dziecko zostało zostawione w oknie życia we Wrocławiu znajdującego się w budynku zakonu sióstr boromeuszek - podaje RMF FM. Wiadomo, że udało się skontaktować z matką dziecka, która zrzekła się praw do malucha. Dokładne okoliczności tej sprawy wyjaśnia teraz policja.

Okno życia

i

Autor: Archiwum serwisu

Dziecko, które zostało pozostawione w oknie życia przy zakonie sióstr boromeuszek, ma 1,5 roku. Wiadomo, że siostrom zakonnym udało się porozmawiać z matką dziecka, która zrzekła się praw rodzicielskich do malucha. - Kobieta była zdecydowana, że już z tym dzieckiem do domu nie wraca. Powoływała się na bardzo trudną sytuację domową i rodzinną. Sugerowaliśmy, by skorzystała z naszej poradni rodzinnej, ale się nie zdecydowała - powiedziała Gościowi Niedzielnemu jedna z sióstr, która rozmawiała z matką. Dokładne okoliczności tej sprawy wyjaśniają teraz policjanci z Wrocławia - podaje RMF FM. - Jesteśmy przygotowane do pomagania w kryzysowych sytuacjach, mamy rozbudowaną poradnię rodzinną, w której pracują fachowcy, jednak ta sytuacja nas zaskoczyła. Możemy powiedzieć, że do naszego okna trafiło 10 dziecko, choć już odchowane. Na pewno ogarniemy jego przyszłość naszą gorącą modlitwą, o co prosimy również wszystkich, którzy o nim się dowiedzieli - dodała jedna z sióstr zakonnych. Wiadomo, że pozostawione dziecko trafi teraz do adopcji. Okno życia, które zostało otwarte w 23 września w 2009 roku we Wrocławiu, ma za zadanie pomóc matkom, które nie są w stanie wychować swoich dzieci.

 

Czytaj: Malutki Gabryś został porzucony w oknie życia

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki