Adwokaci Lwa R. dołączą do swojego klienta?

2009-06-05 17:30

Świadek koronny w sprawie, w którą uwikłany jest Lew R., znów "sypie". Skruszony przestępca Konrad T. twierdzi, że czystych rąk nie mają obrońcy znanego producenta. Czy to dlatego zrezygnowali z prowadzenia obrony?

Do części zeznań Kondata T. dotarli dziennikarze TVP info. Czego można dowiedzieć się ze "szczerych wyznań" ratującego własną skórę przestępcy?

"Do spotkań dochodziło w kancelarii adwokackiej Wojciecha Tomczyka, ale także Marka Małeckiego. Był na nich świadek koronny Konrad T. i obrońcy Lwa R.: Marek Małecki, Wojciech Tomczyk i Piotr Rychłowski. Świadek przynosił dokumentację lekarską, a oni debatowali, czy jest wystarczająca, aby ich klient nie trafił za kratki” - to cytat z zapisów jednego z przesłuchań.

Co więcej, adwokaci bardzo starannie przygotowywali całą dokumentację. - Wielokrotnie mieli zgłaszać swoje wątpliwości, a Konrad T. z lekarzami poprawiał dokumenty - mówi informator dziennikarzy TVP z łódzkiej prokuratury.

Wszystko wskazuje więc na to, że piątkowa decyzja adwokatów Lwa R. o rezygnacji z dalszej obrony ich klienta nie jest przypadkowa. Według TVP Info, obaj prawnicy w najbliższym czasie będą musieli stawić się w prokuraturze. Po złożeniu zeznań i tak musieliby zrezygnować z prowadzenia sprawy. Nie wykluczone również, że usłyszą zarzuty fałszowania dokumentacji lekarskiej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki