Alkohol i przemoc często idą w parze. Tu szukaj pomocy

Możesz też skorzystać z pomocy Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” – numer 800 120 002. Dyżurują tu pracownicy i psychologowie. Można także uzyskać informacje o możliwościach uzyskania pomocy najbliżej miejsca zamieszkania. Możesz też prosić o bezpłatną pomoc prawną. Adres najbliższego punktu znajdziesz na stronie internetowej starostwa lub Ministerstwa Sprawiedliwości: darmowapomocprawna.ms.gov.pl/pl/mapa-punktow/

UZALEŻNIENIE TO CHOROBA CAŁEJ RODZINY

Żyjąc z człowiekiem uzależnionym – od alkoholu, narkotyków, hazardu - nie można nie doświadczać strasznych skutków jego choroby. Uzależnienie jest chorobą, która dotyczy całej rodziny. Straty emocjonalne obejmują wszystkich, a ich naprawa wymaga długotrwałej terapii. Współuzależnienie to całkowite podporządkowanie swojego życia drugiemu człowiekowi i wynikające z tego cierpienia. Osoba współuzależniona żyje życiem swojego uzależnionego partnera, a nie własnym. Dopasowuje do niego swoje zachowania, dostosowuje się do rytmu picia (lub innej czynności), porzuca własne marzenia i zaprzestaje realizowania siebie. Osoba taka traci własną tożsamość. W rodzinie panuje chaos, ludzie gubią się w swoich emocjach.

W zależności od fazy, w której znajduje się uzależniony, jego bliskimi targają skrajne emocje. Osoby pozostające w kręgu chorego funkcjonują tak jak on: pomiędzy euforią a depresją i lękiem. Osoby współuzależnione mają wyolbrzymione poczucie winy, łatwo ulegają manipulacji, mają niską samoocenę. Najczęściej też zaprzeczają temu, co się dzieje. Żona alkoholika ma złudne przekonanie, że kontrolując picie męża i poświęcając się dla niego, uratuje jego i rodzinę. Tak jednak nie jest. Z powodu uzależnienia choruje cała rodzina, dlatego również cała rodzina powinna się leczyć. Aż 76 proc. kobiet doświadczających przemocy w rodzinie wskazuje, że ich partnerzy – sprawcy przemocy –nadużywają alkoholu. Z kolei ze statystyk policyjnych wynika, że blisko 70 proc. sprawców podczas interwencji domowych w związku z przemocą, znajduje się pod wpływem alkoholu. Nie usprawiedliwiaj jednak partnera! Nie mów, że gdyby nie pił, to nie byłby agresywny. Badania pokazują, że to nie prawda! Jeśli poza stanem współuzależnienia doświadczasz jednocześnie przemocy, w pierwszej kolejności szukaj pomocy w związku z tym problemem. Najważniejsze jest zapewnienie ochrony i bezpieczeństwa dla ciebie i twoich dzieci.

MĄŻ PIŁ I BIŁ

Mąż Krystyny (47 l.) jest alkoholikiem. Wielokrotnie wszczynał awantury, wyzywał i bił żonę. Kobieta niejednokrotnie wymagała pomocy lekarskiej, ale nie ujawniała jak powstały obrażenia. Bała się męża, który groził jej pozbawieniem mieszkania, a nawet odebraniem życia. Krystyna utrzymywała ze swojej wypłaty siebie i bezrobotnego męża, który dodatkowo kradł jej pieniądze. Z internetu dowiedziała się, że może szukać pomocy w Ośrodku Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem. Pod koniec stycznia tego roku zdecydowała się zrobić pierwszy krok i zadzwoniła na infolinię. Tam poradzono jej, by zgłosiła sprawę na policję. Policjanci wydali sprawcy nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i zakaz zbliżania się do jego bezpośredniego otoczenia – pozwala na to nowa ustawa antyprzemocowa. Krystyna korzysta obecnie z pomocy psychologicznej. Podobnie, jak wiele partnerek czy partnerów alkoholików – choć sama alkoholu nie tyka - cierpi na współuzależnienie. Dzięki pomocy Ośrodka ma szanse na zaczęcie nowego życia, wyzwolenie się spod tyranii męża.

OCALIŁA SIEBIE I DZIECI

opuszczenia mieszkania wraz z zakazem zbliżania się do rodziny – takie uprawnienia funkcjonariuszom nadaje nowa ustawa antyprzemocowa. Małgorzata zwróciła się do Lokalnego Punktu Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem. Prawnik ośrodka pomógł jej przygotować dokumenty, dzięki którym mąż otrzymał dozór policyjny i całkowity zakaz zbliżania się oraz kontaktowania z rodziną. Ze względu na to, że mąż przestał interesować się utrzymaniem rodziny, kobieta złożyła pozew o alimenty, również dzięki prawnikom Ośrodka. Małgorzata i jej dzieci są objęci stałą pomocą psychologiczną.

i