To życiowy sukces naszego mistrza świata juniorów i sygnał, że w kolejnych sezonach będziemy z niego mieli pociechę.
Triumfował zgodnie z oczekiwaniami rekordzista świata Kubańczyk Dayron Robles (12,94). Polak, który był jedynym białym zawodnikiem wśród ośmiu finalistów, zakończył rywalizację z wynikiem 13,36.