Artur Zawisza: – Nie mam powodu przepraszać Rosji [Wywiad]

2013-11-13 9:08

Artur Zawisza, jeden z organizatorów rozwiązanego z powodu zadym Marszu Niepodległości, uważa imprezę za udaną! Jak powiedział redaktorowi naczelnemu "Super Expressu" Sławomirowi Jastrzębowskiemu, nie udało się jedynie to, co było "poza możliwościami interwencji organizatorów"... A Rosji nie ma za co przepraszać.

Artur Zawisza, lider Ruchu Narodowego, uważa że w Marszu Niepodległości wzięło udział minimum 70 tys. osób. Jak podkreślał, niektórzy doliczyli się stu tysięcy. W tym gronie znalazło się, jego zdaniem, ledwie pół procenta "zadymiarzy".

– Nie byli to członkowie Ruchu Narodowego, ani inni znani mi ludzie – mówi Artur Zawisza. – Byli to ludzie, którzy nie podporządkowali się organizatorom marszu.

CZYTAJ TEŻ: Bitwy, pożary i ranni w Warszawie RELACJA z Marszu Niepodległości

Pytany o notę dyplomatyczną władz rosyjskich i żądanie przeprosin za atak części uczestników marszu na ambasadę Federacji Rosyjskiej, odparł krótko:

– Ja nie mam powodu przepraszać Rosji. Są daleko poważniejsze problemy w relacjach polsko-rosyjskich.

I dodał: – Niech się tłumaczy z tego minister spraw wewnętrznych albo zagranicznych. My tego nie planowaliśmy, nie inspirowaliśmy, ani nie organizowaliśmy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki