65-letnia Hanna Chądzyńska jest poszukiwana listem gończym. Chądzyńska ma zarzut uprowadzenia i przetrzymywania dziecka, którym jest trzyletni Oliwier, wnuk kobiety. Rodzice chłopca rozwodzą się i zgodnie z decyzją sądu w czasie postępowania rozwodowego dziecko powinno być z matką. 6 kwietnia przed sądem w Łomży zaczął się również proces karny ojca Oliwiera. Mężczyzna w 2014 roku po spotkaniu z synem nie oddał go matce. Hanna Chądzyńska domaga się wysokiego odszkodowania od skarbu państwa. Kobieta to jedna z sióstr, które domagały się odszkodowania za to, że zaraz po urodzeniu zostały zamienione w szpitalu i nie trafiły do własnych rodzin, jednak sąd odrzucił ich roszczenia.
Zobacz też: Chciwy syndyk zabrał moje pieniądze! Dramat pani Anny z Łodzi