Będzie jeszcze drożej!

2007-10-16 21:43

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w ciągu roku żywność i napoje podrożały średnio o 5 procent. Niestety, nadal będą drożały.

Krystyna Koc (43 l.) ze wsi Miłkowice-Janki (woj. podlaskie) musi wykarmić sześcioro dzieci (Rafał - 4 l., Ola - 7 l., Karolina - 11 l., Natalia - 15 l., Marek -20 l. i Franek - 22 l.). Jest przerażona podwyżkami. - Codziennie idą u nas dwa bochenki chleba, wydajemy na nie trzy złote - mówi pani Krystyna. - Miesięcznie to koszt ok. 90 złotych. A nasz stały dochód to 470 zł emerytury męża. Najstarsi chłopcy próbują dorabiać gdzie się da, ale u nas ciężko jest z pracą. Skąd mamy wziąć na inne niezbędne wydatki? - pyta zrozpaczona kobieta.

Takich rodzin są w Polsce tysiące. To one najboleśniej odczuwają skutki inflacji.

Dlaczego jednak ceny wciąż rosną?

- Jednym z decydujących powodów jest rosnąca cena ropy na rynkach światowych - wyjaśnia ekonomista Marek Zuber (35 l.). - Kiedy idzie w górę, drożeją paliwa, a ich cena wpływa na podwyżki cen. Nieco ratuje nas korzystny kurs dolara. Gdyby i on poszedł w górę, wzrost cen byłby jeszcze dotkliwszy.

Kolejnym czynnikiem wpływającym na podwyżki jest pogoda. - Majowe przymrozki, susza i gradobicie sprawiły, że np. zbiory owoców były znacznie mniejsze - tłumaczy Zuber. - Ceny są więc wyższe niż w tym samym okresie minionego roku.

Niestety, zdaniem specjalistów ceny nadal będą rosnąć. Na szczęście nie będzie to wzrost galopujący.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają