Będzin. Nigdy nie dowiemy się, jak zginął 12-letni Michał

2015-10-06 15:37

Ciało 12-letniego Michała zostało znalezione w pobliżu miejsca zamieszkania w Będzinie. Wcześniej policjanci i rodzina przez ponad tydzień poszukiwała chłopca. Policji zaginięcie Michała zgłosił ojciec, którego zaniepokoiło zachowanie syna. Jego ciało zostało znalezione w zaroślach, w stanie dalekiego rozkładu. Prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie.

12-letni Michał z Będzina 9 czerwca wyszedł z domu i już nie wrócił. Kilka dni później jego ojciec zgłosił zaginięcie chłopca na policji. Po ponad tygodniowym poszukiwaniu jego zwłoki chłopca znaleziono nieopodal domu przy ulicy Wolskiej. Ciało leżało w zaroślach, na bardzo podmokłym terenie, niestety było w stanie dalekiego rozkładu. Ze względu na to, że leżały w wysokiej temperaturze i ich stan nie pozwalał na ustalenie przyczyn śmierci, trzeba było przeprowadzić dodatkowe badania. Sekcja zwłok wykazała, że 12-latek zmarł dwa dni po zaginięciu i jeden dzień przed zgłoszeniem zaginięcia przez jego ojca. Jak podaje portal dziennikzachodni.pl okazało się, że prokuratura postanowiła umorzyć śledztwo w tej sprawie. - Ze względu na zbyt duży postęp gnilny, biegli nie byli wstanie ustalić przyczyny śmierci chłopca - twierdzi prokurator rejonowy Marek Kajdański, z Prokuratury Rejonowej w Będzinie.

Zobacz: Chłopiec znaleziony w zaroślach w Będzinie to 12-letni Michał. Wyniki badań DNA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki