Bloger z Łęcznej nie jest przestępcą

2013-11-06 2:40

Prokuratura Rejonowa z Lublina umorzyła dochodzenie w sprawie przestępstwa, jakiego miał dopuścić się łęczyński bloger Łukasz Siegieda (30 l.). Na swojej stronie lle.24.pl na tyle uważnie przypatrywał się wpadkom lokalnej władzy, że włodarze miasta dopatrzyli się w jego blogu… gazety internetowej i donieśli śledczym, że prowadzi ją nielegalnie.

Jak pisaliśmy wczoraj, pan Łukasz został oficjalnie wezwany na przesłuchanie w komendzie policji, gdzie zarzucono mu przestępstwo polegające na niezarejestrowaniu tytułu prasowego. Policjanci prowadzili czynności na polecenie prokuratury, na szczęście wykazali się zdrowym rozsądkiem.

- Z chwilą gdy zorientowaliśmy się, że to nie jest przestępstwo, odesłaliśmy akta z wnioskiem o umorzenie - tłumaczy mł. insp. Janusz Wójtowicz z KWP Lublin.

ZOBACZ: Polskie blogerki na salonach. Nasz ranking

"Stało się to, co musiało się stać. Być może ktoś zrozumiał absurdalność i cel tego zamieszania" - komentuje Siegieda na blogu decyzję lubelskich śledczych.

- Chcieli zamknąć mi usta - dodaje w rozmowie z "SE".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki