Bp Pieronek: Kaczyński żąda pomnika, a nie krzyża. To odrażający dyktat

2010-09-20 10:56

Wydawało, że po tym jak krzyż zniknie sprzed Pałacu Prezydenckiego zakończy się cała awantura. Nic bardziej mylnego. Prezes PiS stanął po stronie obrońców krzyża, którzy protestują przeciwko jego przeniesieniu. Postawę Jarosława Kaczyńskiego po raz kolejny ostro krytykuje bp Tadeusz Pieronek. Duchowny ocenia, że szef PiS chce dyktatu. W odrażający sposób żąda budowy pomnika.

Bp Tadeusz Pieronek zachowuje zdrowy dystans do wojny o krzyż oraz protestów samozwańczych strażników symbolu katastrofy smoleńskiej, ale pytany o komentarz w tej sprawie nie waha się użyć mocnych słów.

Przeczytaj koniecznie: Kaczyński: Krzyż usunęła parapolicyjna formacja. Nie jadę na pielgrzymkę do Smoleńska - ZDJĘCIA

- Nie chodzi o krzyż. Chodzi o pomnik i o postawienie go w takim miejscu i w takiej formie, jakiej tego zażąda prezes PiS. Ale to jest dyktat, który w warunkach państwa demokratycznego nie powinien mieć miejsca – ocenia bp Pieronek w wywiadzie dla „Polski The Times”.

Duchowny stwierdza, że w całej awanturze nie chodzi o „religijną cześć oddawaną krzyżowi”, a jednym z prowodyrów haniebnych przepychanek przed Pałacem Prezydenckim jest Jarosław Kaczyński.

-Mamy do czynienia z działaniami czysto politycznymi nieobliczonymi na rzeczywistą pamięć o tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem, ale chodzi tu przede wszystkim o pamięć, której celem jest budowanie politycznej siły jednej partii. Nie ma politycznego interesu, aby pamiętać o wszystkich, którzy zginęli w katastrofie; chodzi wyłącznie o pamięć dotyczącą jednej tylko osoby. I z przykrością mówię, że to jest odrażające – stwierdza kapłan.

Biskup uważa, że dobrze się stało, że krzyż przeniesiono do kaplicy Pałacu Prezydenckiego, bo nie będą się tam gromadzić tłumy.

W wywiadzie dla dziennika odniósł się także do wczorajszego marszu przed Sejmem, podczas którego demonstranci domagali się koronacji Jezusa Chrystusa na króla Polski.

Patrz też: Warszawa: Chrystus na króla - FOTKI

- Warszawskie Środowisko Intronizacji Jezusa Chrystusa jest dziwaczne i pokręcone teologicznie. Chrystus sam powiedział, że nie walczy o królestwa tego świata, więc lepiej niech nie fałszują tego, co jest myślą prawdziwie religijną – tłumaczy zachowanie uczestników marszu bp Pieronek.  

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki