Była żona Słowika z więźniarek zrobi księżniczki

2018-01-30 6:30

Każdy zasługuje na drugą szansę - kto jak kto, ale ona o tym wie! Właśnie to hasło ma być mottem fundacji, którą Monika Banasiak (55 l.) tworzy wraz z przyjaciółmi. Była żona byłego szefa mafii pruszkowskiej Andrzeja Z. (58 l.) ps. Słowik chce pomagać kobietom, które znalazły się na życiowym zakręcie i trafiły za kratki. Metamorfozy, spotkania z wizażystką, porady prawne czy sesje z psychologiem - to chce zaproponować byłym osadzonym, by te wychodziły na prostą.

- Nawet po krótkim pobycie w więzieniu człowiek wygląda i myśli zupełnie inaczej - mówi nam. Sama Banasiak doskonale zdaje sobie z tego sprawę, bo kilka lat temu trafiła do aresztu, w którym spędziła 2,5 roku. - To było piekło - wspominała. A po wyjściu często wcale nie jest lepiej. - Moja historia stała się inspiracją dla fantastycznych kobiet do założenia Fundacji Czas Kobiet, której będę twarzą. Nasza fundacja będzie pomagać kobietom w trudnej życiowej sytuacji, tym, o których nikt nie myśli, wyrzuca je na margines, bo popełniły życiowy błąd, a później po wyjściu z niego nikt nie chce im pomóc się odnaleźć w nowej trudnej rzeczywistości - mówi była żona bossa mafii. - Chodzi nie tylko o taki zakres pomocy jak np. porady prawne, ale i metamorfozy. Dobry wygląd to pierwszy krok do lepszego życia, do uwierzenia w siebie. Sama jeszcze nie stanęłam do końca na nogi, ale każdego dnia walczę, staram się być lepsza, no i pomagać innym. To daje mi siłę - kwituje Monika Banasiak.

Czytaj: Zobacz też: Książka o mafii: "Słowikowa i Masa. Twarzą w twarz"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki