Chcą wprowadzić euro tylnymi drzwiami

2009-02-23 9:44

Rząd potajemnie negocjuje wprowadzenie euro. Gabinet Donalda Tuska już trzy tygodnie temu rozpoczął negocjacje w sprawie przyjęcia europejskiej waluty.

Do takich sensacyjnych informacji dotarł "Dziennik", który powołuje się na informacje ważnych polityków PO. Według nich, odbywa się to bez wiedzy prezydenta i szefa NBP.

Pierwszym krokiem do euro ma być wprowadzenie w maju tak zwanego korytarza walutowego, czyli ERM2. Według gazety, trzy tygodnie temu Donald Tusk spotkał się w Davos z prezesem Europejskiego Banku Centralnego Jeanem-Claudem Trichetem. Trichet w listopadzie publicznie wyrażał obawy przed planem rządu Tuska, polegającym na wejściu Polski do korytarza walutowego ERM2 bez zmiany konstytucji i bez porozumienia między PO, PiS, prezydentem i NBP.

ERM2 to europejski mechanizm kursowy, w którym złoty musi przebywać co najmniej dwa lata przed przyjęciem euro. W tym czasie kurs nie może się jednak odchylić od ustalonego na więcej niż około 15 procent.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki