Chełmno: "Tulipanem" odcięli samobójcę od sznura

2010-03-11 14:26

Szybka reakcja policjantów zapobiegła tragedii. Desperat, który w pobliżu rynku w Chełmnie (woj. kujawsko- pomorskie) targnął się na swoje życie, ocalał dzięki pomysłowości kryminalnych. 29-latek wisiał już na sznurze przewiązanym na belce pod straganem kiedy stróże prawa podbiegli do niego i przecięli pętlę rozbitą butelką.

Mrożąca krew w żyłach walka o uratowanie niedoszłego samobójcy rozegrała się w środku nocy. Policjanci wracali na posterunek po zakończonej interwencji. Nagle spostrzegli mężczyznę, który stał na odwróconym koszu na śmieci pod dachem jednego ze straganów.

Patrz też: Zabiła się, bo kazał jej usunąć ciążę

Zbliżyli się do mężczyzny i wtedy dostrzegli, że ma zaciśnięty na szyi sznurek. Właście przewiązywał go do belki zadaszenia. Stróże prawa przeczuwali najgorsze i nie mylili się. Ruszyli w kierunku 29-latka i wezwali posiłki. Zanim do niego podbiegli, samobójca zdążył już zawisnąć na pętli.

Mężczyzna zaczął się dusić i od śmierci dzieliły go sekundy. Nie było czasu na odwiązywanie sznura, więc jedynym wyjściem było przeciąć pętlę. Stróże prawa rozejrzeli się dookoła w poszukiwaniu ostrego narzędzia. Chwycili leżąca na ulicy butelkę, rozbili ją i „tulipanem” odcięli sznur.

Niedoszły samobójca nie zdążył zrealizować rozpaczliwych planów. Sanitariusze odwieźli go karetką do szpitala gdzie zajmą się nim psychiatrzy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki