Czy pani sędzia wzięła łapówkę?

2013-08-25 17:21

Europoseł PiS Janusz Wojciechowski (58 l.) nie zostawia suchej nitki na wyroku lubelskiego sądu, który uznał, że Janusz Palikot (49 l.) nie musi przepraszać prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego (64 l.). Polityk pyta na swoim blogu i na łamach naszej gazety: czy sędzia, która orzekała w tej sprawie, wzięła łapówkę?

Chodzi o słowa wypowiedziane w 2009 r. przez Janusza Palikota w TVN24. Ówczesny polityk Platformy Obywatelskiej mówił o "zmowie" prezesa PiS i b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego (48 l.) oraz "spreparowaniu" przez nich tzw. afery hazardowej.

Palikot wtedy pytał: czy jest prawdą, że Jarosław Kaczyński wydaje dyspozycje Mariuszowi Kamińskiemu? Czy odbywają się narady z udziałem Lecha Kaczyńskiego (†61 l.), gdzie ci ludzie, najważniejsi urzędnicy w państwie, przygotowują prowokacje różnego rodzaju? Według sądu, takie pytanie można było zadać prezesowi PiS w ramach tzw. interesu społecznego, dlatego Palikot nie naruszył dóbr osobistych byłego premiera.

Na wyrok sędzi Alicji Zych najmocniej zareagował europoseł PiS Janusz Wojciechowski. - Jeżeli pani sędzia uważa, że można zadać politykowi pytanie: czy organizował prowokację, to ja na tej samej zasadzie mogę zapytać: czy pani sędzia wzięła łapówkę? - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Wojciechowski. Jego zdaniem, zadając takie pytanie chciał pokazać absurdalność zachowania sędzi i wyroku lubelskiego sądu.

>>> Tusk i Kaczyński idą łeb w łeb

- Mamy do czynienia w polskich sądach z problemem narastającej arogancji sędziów wobec obywateli. Władza sądownicza w Polsce to władza nad ludźmi, nieporównywalnie większa od władzy, jaką mają politycy. Dzisiaj sądy w Polsce pozostają bez jakiejkolwiek kontroli. Należałoby to zmienić - uważa Wojciechowski. Zapytaliśmy o komentarz do słów polityka włodarzy lubelskiego sądu. Do zamknięcia numeru odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki