Debata u Tomasza Lisa - zapis RELACJI NA ŻYWO. Donald Tusk: Tomasz Adamek nie ucieka przed walką jak Jarosław Kaczyński

2011-09-05 23:22

Donald Tusk będzie gościem Tomasza Lisa podczas kolejnej przedwyborczej debaty. Portal SE.pl zaprasza na relację na żywo z programu TVP. Z zaproszenia do rozmowy nie skorzystał Jarosław Kaczyński, lider PiS, a wicepremier Waldemar Pawlak zrezygnował z udziału w ostatniej chwili.

O godz. 21.40 rozpocznie się debata w programie Tomasza Lisa. Portal SE.pl zaprasza na relację na żywo w internecie.

Zapraszamy do komentowania debaty na czacie, który znajduje się na dole strony.

STRONA NIE ODŚWIEŻA SIĘ AUTOMATYCZNIE - NACIŚNIJ F5

Zaczynamy! Tomasz Lis zapowiada tematykę debaty: czy Polska się buduje, czy zwija?

W studiu pojawił się tylko DONALD TUSK.

Nie ma Janusza Palikota, który chciał wziąć udział w debacie jako przedstawiciel opozycji. Były poseł PO nie dostał jednak zaproszenia od Tomasza Lisa, który liczył na udział jedynie liderów partii, które zasiadają obecnie w sejmie.

TUSK: Ludzie chcą zobaczyć naszą konfrontację - mówi premier i nawiązuje do tego, że Jarosław Kaczyński nie pojawił się w studiu.

Czy jest jakaś sprawa, która dotyczy milionów Polaków i możecie śmiało powiedzieć, że w 100 procentach dotrzymaliście słowa, realizując ją? - pyta red. Lis.

Premier odpowiada wymijająco. Nie wymienia nic konkretnego, znów pada hasło "Polska jest w budowie".

- Koleje są tym, co się nie do końca nam udalo. Ale pamiętajmy, że 70 procent dworców jest dziś w budowie.

Tomasz Lis przytacza dane: Bezrobocie wśród młodzieży jest na poziomie 24 procent.

- Polska jest tym miejscem, w którym o pracę stosunkowo łatwiej, niż gdzie inidziej w Europie - odpowiada premier, który zdaje się, że przewidywał inne pytania.

ZDROWIE

- Wiem, że statystyka nikogo nie obchodzi, gdy mówimy o służbie zdrowia. Ale prawda jest taka, że kolejki do lekarzy są krótsze. Nie krótkie, ale krótsze.

- O cierpieniu ludzi trudno mówić językiem kampanijnym.

KOMENTARZ CZYTELNIKA: "Ale debata, nikt nie przyszedł do Liska chytruska"

GOSPODARKA

- Jestem odpowiedzialny za to, żeby emerytury i renty były w Polsce wypłacane. Stąd różne kontrole w przedsiębiorstwach, nie chcemy zadłużać się jak Grecja.

- Notujemy postęp, nie regres. To już sukces.

Czy wystawiłby sobie pan laurkę? - pyta Tomasz Lis.

- Nie jestem od tego. Wyborcy oceniają, a mnie czeka zaraz najtrudniejszy egzamin w życiu.

- RZĄDZENIE TO NIE JEST SZTUKA ZADAWANIA BÓLU LUDZIOM. Nie lekceważę felietonów i recenzji, ale dla mnie liczą się fakty. Europejski Bank Centralny, a także Komisja Europejska, twierdzą, że polski plan gospodarczy jest dobry. Że Polska jest na dobrej drodze, że jesteśmy jednym z najbardziej stabilnych krajów w Europie.

- W ostatecznym rachunku liczy się dla mnie to, czy ludzie mają co włożyć do garnka. Nawet jeśli nie jest to nic imponującego.

KRUS

- Żeby zmienić system ubezpieczeń musimy uzyskać konsensus.

-  Przecież pan wie, że nie będzie konsensusu - odparowuje red. Lis.

BIAŁA FLAGA

Tomasz Lis pyta o wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, który twierdzi, że premier wywiesił białą flagę.

- Tego problemu nie ma Adamek przed konfrontacją z Kliczką. On nie ucieka przed walką (w domyśle: a Kaczyński tak - przyp. łs.).

WYBORY 2007

Lis pyta o "depisyzację":

- Ja nie szukam odwetu. Uważam, że nie po to zwycięża się w wyborach, żeby brać rewanż. Myślę, że nie ma teraz grupy ludzi w Polsce, którzy wahają się pomiędzy PiS i PO. Tak mi mówi moja intuicja.

- Stawianie liderów opozycji przed Trybunał Stanu cuchnie mi wschodnimi obyczajami.

KONIEC DEBATY. Tomasz Lis dziękuje Donaldowi Tuskowi za udział w rozmowie. Mówi też, że mu żal z powodu odmów ze strony liderów PiS, PSL i SLD. Nie wspomina PJN, Ruchu Palikota i UPR.


 

 


 


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki