KRZYSZTOF RUTKOWSKI

i

Autor: Katarzyna Zaremba KRZYSZTOF RUTKOWSKI

Detektyw Rutkowski SKAZANY! Ale już ma nową fuchę

2018-11-08 9:30

W warszawskim Sądzie Okręgowym zapadła decyzja o podtrzymaniu wyroku skazującego Krzysztofa Rutkowskiego. Słynny detektyw został uznany winnym za prowadzenie swojej agencji w latach 2004-2006 bez zezwoleń oraz kierowanie bezprawnym pozbawieniem wolności. Rutkowski nie przyznaje się do winy a całą sprawę nazwał "złośliwością prokuratury". Zapowiedział również, że złoży skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Dodał przy tym, że nie zaniecha swojej działalności dzięki nowej posadzie dla siebie w firmie.

Rutkowskiemu zarzucono, że prowadził swoją działalność detektywistyczną nie mając tu temu odpowiednich uprawnień (np. wpisu do rejestru). W akcie oskarżenia wymieniono ponad 200 umów na konsultacje i doradztwo, zawartych za pośrednictwem Biura Doradczego i mających dotyczyć tego typu usług. Drugim z zarzutów było kierowanie bezprawnym pozbawieniem wolności trzech osób w 2005 roku. To wówczas Rutkowski wydał swoim pracownikom polecenie, aby zatrzymali trzy osoby. Okazało się, że przez pomyłkę zatrzymali oni również jedną osobę, która tylko towarzyszyła przestępcom, po czym odwiozła ich na komendę. Według prokuratury była to bezprawna akcja.

W swoim ostatnim wywiadzie dla Radia ESKA detektyw zdradził m.in. w jakim najdziwniejszym miejscu uprawiał seks [ZOBACZ]

Choć adwokaci detektywa próbowali udowodnić, że ich klient działał "w stanie wyższej konieczności”, dokonując "obywatelskiego zatrzymania tych osób na gorącym uczynku”, to sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie nie zmienił jednak wyroku niższej instancji, który zapadł we wrześniu 2017 roku. Odrzucając w całości apelację Rutkowskiego sąd to samo zrobił z apelacją prokuratury w której domagano się zakazu świadczenia usług detektywistycznych i doradczo-konsultacyjnych na pięć lat. 

Ostatecznie Rutkowski oraz dwóch jego pracowników zostało skazanych na rok więzienia w zawieszeniu. Ponadto detektyw zapłacić musi 20 tysięcy zł grzywny.

Podczas rozprawy detektyw absolutnie nie przyznawał się do winy. Jak jednoznacznie twierdził: - W czasie, którego dotyczy sprawa, miałem licencję. To jest przede wszystkim złośliwość prokuratury.

Czy wyrok sprawi, że deketyw będzie musiał na jakiś czas zawiesić swoją działalność? Rutkowski zdecydowanie uciął tego typu spekulacje, zapowiadając po ogłoszeniu wyroku: - Moje biuro detektywistyczne nadal będzie działało i normalnie pracowało. Ja będę pracował w nim jako rzecznik prasowy i nadal będę właścicielem biura doradczego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki