Donald TUSK traci WŁOSY przez Polaków. Premier ŁYSIEJE przez STRES

2012-05-07 18:00

Ta sama sportowa sylwetka! Forma wciąż pozwalająca wziąć udział niemal w maratonie! Cóż więc różni publikowane obok zdjęcie premiera Donalda Tuska (55 l.) z 2007 roku od tego, które fotoreporter "Super Expressu" zrobił w ostatni weekend, gdy premier biegał w Sopocie? Wystarczy tylko zerknąć. Różnica gwałtownie rzuca się w oczy. Donald Tusk po prostu traci włosy!

- Stres może być powodem wypadania włosów. Właśnie łysienie plackowate coraz częściej wiązane jest ze stresem - czytamy diagnozę ekspertów w portalu medycznym www.biomedical.pl.

Trzeba to przyznać wprost: żaden inny polityk nie ma od lat tak wielu problemów z Polakami jak Donald Tusk! Rodacy co rusz protestują! Wystarczy przypomnieć choćby ostatnie miesiące i tygodnie.

Liczne demonstracje przeciwników umowy ACTA, protesty aptekarzy, pikiety osób, które nie zgadzają się z wyrównaniem i wydłużeniem wieku emerytalnego do 67. roku życia, demonstracje zwolenników telewizji Trwam, którzy walczą o koncesję dla tej stacji. Do tego protesty przeciwko deregulacji zawodów, bunty w sprawie rosnącej ceny benzyny...

A jakby tego było mało, politycy największej partii opozycyjnej wzywają do bojkotu EURO 2012. Tymczasem każdy Polak doskonale wie, czym dla Donaldinho, jak mówią o premierze koledzy z boiska, jest piłka nożna!

Nic więc dziwnego, że premier po prostu żyje w stresie. A ten z kolei sprawia, że włosy wypadają. Na szczęście dopisuje kondycja. Jak widać na zdjęciu, oficerowie BOR, którzy pilnują premiera, ciągle mają gigantyczne problemy z tym, by dotrzymać kroku szefowi rządu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki