Dramat frankowiczów! Dzieci będą spłacały kredyty we frankach rodziców!

2015-03-02 3:00

To był największy protest osób mających kredyty we frankach. - Stop bangsterom! Frankowicze wszystkich banków łączcie się - między innymi takie hasła wykrzykiwali w sobotę pikietujący na ulicach Warszawy. Kilka tysięcy osób domagało się przewalutowania kredytów we frankach szwajcarskich po kursie z dnia ich zaciągnięcia.

- W 2008 roku wziąłem pożyczkę na mieszkanie. Doradca poinformował mnie, że moja zdolność kredytowa nie jest wystarczająca, by dali mi 500 tys. zł. Zaproponował, bym wziął we frankach szwajcarskich, że to się bardziej opłaca i że mnie będzie stać - mówi Rafał Rutkowski (47 l.) z Warszawy, który na protest przyszedł z żoną Aliną (35 l.) i córką Amelką (5 l.). - Frank był wtedy po 2,8 zł. A przy obecnym kursie rata skoczyła mi o kilkaset zł i mam do spłacenia prawie dwa razy więcej! Nie wiem, czy zdążę za życia to spłacić. Obawiam się, że frankowa klątwa przejdzie na następne pokolenie i złodziejski kredyt będzie spłacać moja córeczka - dodaje.

Dzieci frankowiczów będą musiały spłacać kredyty rodziców!

Przedstawiciele protestujących w Pałacu Prezydenckim spotkali się z ministrem Janem Lityńskim. Zapewnił on, że prezydent zamierza utworzyć komisję, dzięki której protestujący spotkają się z bankami. Na trasie przemarszu znalazło się właśnie 10 banków. - Który kradnie, ten upadnie! - krzyczeli przed nimi, przyklejając petycje w ich sprawie. Głośno było także przed Ministerstwem Finansów, Komisją Nadzoru Finansowego i Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tam także dzwoniły budziki, grały trąby, biły bębny. - Obudzimy śpiące państwo - wołali protestujący. Z kolei przedstawiciele KNF oświadczyli, że jeśli otrzymają 10 tys. petycji, to zajmą się sprawą frankowiczów.

Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Zobacz: Wielki bojkot banków! W taki sposób zadłużeni we frankach chcą walczyć o mniejsze raty

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki