Dramat matki niepełnosprawnego dziecka: Nie mam gdzie leczyć syna!

2014-04-02 4:00

Rodzice dzieci chorych na rzadkie choroby metaboliczne nie mogą się pogodzić z zamknięciem jedynego oddziału dla ich dzieci w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. - To jest dla nas dramatyczna sytuacja. Potrzebujemy opieki lekarskiej, a rzuca nam się kłody pod nogi - mówi Agnieszka Dutkiewicz, mama chorego na glikogenozę 6-letniego Tomka. Jej wesoły malec cierpi na nieuleczalną chorobę, która sprawia, że w jego organizmie brak niezbędnych do życia enzymów. Wymaga stałej opieki.

Tymczasem stołeczne CZD właśnie zamknęło wyspecjalizowany oddział, w którym dotąd leczono chłopca. Oficjalnie doszło do reorganizacji. - Oddział Chorób Metabolicznych funkcjonuje w strukturach Kliniki Pediatrii, Żywienia i Chorób Metabolicznych. Wszyscy pacjenci są leczeni w dużo lepszych warunkach - zapewnia Joanna Komolka, rzecznik prasowa CZD.

Zobacz tez: Koniec protestu. Rodzice niepełnosprawnych dzieci opuszczą Sejm

Jednak zdaniem rodziców ciężko chorych dzieci to tylko teoria. W praktyce pani Agnieszka mówi, że nie ma gdzie syna leczyć. Napisała już petycję w sprawie przywrócenia Oddziału Chorób Rzadkich w CZD. - Nazwanie zamknięcia reorganizacją to tylko wybieg marketingowy. Na pewno tak tego nie zostawimy - mówi pani Agnieszka na koniec.

Sprawą zajmujemy się razem z dziennikarzami TVP Info z programu "Twoja sprawa".

Czytaj również: Prof. Andrzej Rychard: Mało tolerancji dla protestów

Polub se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki