Dziadek molestował 11-letnią wnuczkę!

2013-10-08 11:00

O molestowaniu przez dziadka dziewczynka przyznała się szkolnej psycholog. Mężczyzna miał ją zmuszać do wspólnego sypiania, kazał się przytulać i dotykać miejsc intymnych. Został aresztowany przez policję.

Zmiana zachowania 11-latki, opuszczenie się w nauce i zamknięcie się w sobie zainteresowały nauczycieli. Uwagę zwróciła również pani psycholog, która odbyła z dziewczynką indywidualną rozmowę. To właśnie wtedy 11-latka przyznała się, że jest molestowana przez dziadka.

- Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki pani psycholog ze szkoły podstawowej, przed którą otworzyło się dziecko - powiedział portalowi gazeta.pl Jarosław Biały, policjant pełniący funkcje rzecznika prasowego z KPP w Pucku. - Dziecko opowiedziało, że dziadek od początku tego roku wykorzystywał je seksualnie - informuje funkcjonariusz.

Z informacji przekazanych przez policję wynika, że 56-letni Franciszek M., był już w przeszłości karany za znęcanie fizyczne i niepłacenie alimentów. Mężczyzna zamieszkał z rodziną po tym, jak opuścił zakład karny. Jak podał inorfmator "Gazety", dziadek zmuszał swoją wnuczkę, do spania w jednym łóżku, przytulania oraz dotykania miejsc intymnych.
Wobec 56-latka zastosowano areszt tymczasowy.
- Mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa z art. 200 par. 1 KK, który mówi o dopuszczeniu się innej czynności seksualnej na szkodę osoby małoletniej, poniżej 15. roku życia - mówi prok. Piotr Styczewski, szef Prokuratury Rejonowej w Pucku. - Franiszek M. w czasie przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów - dodał prokurator.
Niebawem śledczy podejmą kolejne kroki w sprawie. Przesłuchana zostanie pokrzywdzona dziewczynka oraz jej rodzeństwo. Franciszkowi M. grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki