Ośrodek zawiadomiła sąsiadka, która wiedziała o ciąży kobiety i zaniepokoiło ją, że matka nigdy nie pokazywała się z noworodkiem. 30-latka pozbyła się dziecka, bo nie była pewna, czy jego ojcem jest konkubent. Teraz do sądu wpłynął akt oskarżenia, a morderczyni grozi dożywocie.
Zobacz też: Dzieciobójczyni z Hipolitowa. Matka czy bestia? Rodziła i zostawiała na śmierć