Eurowybory zmotywują Leppera

2009-06-03 18:21

Z prawomocnym wyrokiem na koncie Andrzej Lepper o europarlamencie może zapomnieć. Jego partia na miejsce w Brukseli też raczej liczyć nie może. Okazuje się jednak, że eurowybory mogą być dla Samoobrony przełomem i odskocznią.

Wszystko przez to, że noty partii Andrzeja Leppera niespodziewanie i systematycznie rosną. Kilka miesięcy po przegranych wyborach parlamentarnych wyniki Samoobrony mieściły się w granicach błędu statystycznego, a teraz partia może liczyć nawet na pięć procent głosów. To ważne, bo właśnie tyle wynosi magiczna granica pozwalająca wprowadzić posłów do Sejmu.

Według sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej", w okręgach: bydgoskim, gorzowskim, katowickim i lubelskim partia Andrzeja Leppera może liczyć w niedzielnych wyborach na 5 proc. głosów. O krok od przekroczenia progu jest też w okręgach gdańskim i łódzkim. Tam głosowanie na partię Leppera deklaruje po 4 proc. wyborców.

Szef Samoobrony nie kryje radości z tych wyników. - Naszym celem jest powrót do Sejmu. I widać, że mamy na to szansę - mówi "Rzeczpospolitej" Andrzej Lepper.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki