Niewątpliwy sukces, jakim dla Roberta Biedronia z pewnością było wygranie wyborów na prezydenta Słupska, przyniosło też wiele problemów. Okazało się, że miasto jest zagrożone stratą kilkudziesięciu milionów złotych w związku z nieprawidłowościami przy budowie parku wodnego. - Złożyliśmy skargę na wyrok Sądu Arbitrażowego oraz wniosek o wstrzymanie wykonania tego wyroku. We wtorek dowiedzieliśmy się, że wniosek rozpatrzono pozytywnie. Sąd uznał nasze uzasadnienie - powiedział dla Tvn24.pl Szymon Koterba, prawnik, pełnomocnik Urzędu Miasta w Słupsku. Teraz pomoc dla Słupska zadeklarowała premier Ewa Kopacz. Rząd ma pomóc finansowo miastu, dokładając pieniądze do odnowienia linii kolejowej oraz modernizacji lokalnych dróg. Do spotkania Roberta Biedronia i Ewy Kopacz doszło 2 lipca w Warszawie.
Czytaj: Biedroń URATOWANY! Słupsk nie musi płacić 24 milionów odszkodowania