Piwny złodziej
W ręce policji z Czeladzi wpadł 33-letni miłośnik złocistego napoju. Mężczyzna zjawił się w jednym ze sklepów i ukradł puszkę piwa. Zauważyła to 40-letnia ekspedientka i chciała zatrzymać złodzieja. W mężczyźnie nie było jednak nic z dżentelmena i dotkliwie poturbował sprzedawczynię. Ostatkiem sił kobieta wezwała policję, a funkcjonariusze dzięki nagraniom monitoringu sklepowego po kilku dniach dopadli rabusia. 33-latek został zatrzymany. Teraz za kradzież piwa o wartości 2 zł i pobicie ekspedientki grozi mu 10 lat za kratami.
Dłuższa obserwacja morderców
Prokuratura w Białej Podlaskiej chce przedłużyć obserwację psychiatryczną morderców z Rakowisk, Kamila N. (18 l.) i jego dziewczyny Zuzanny M. (18 l.), którzy zabili rodziców chłopaka. Wnioskowały o to zespoły biegłych psychiatrów zajmujące się krwawymi rzeźnikami. Bardziej wnikliwe badania mają pomóc specjalistom stwierdzić, czy zabójcy są w stanie uświadomić sobie ciężar czynu, który popełnili. Nastolatki są na obserwacji w dwóch różnych ośrodkach na terenie kraju. Prokuratura wystąpiła też do sądu z wnioskiem o przedłużenie aresztu dla obojga do 13 czerwca.
Zobacz też: NIE ŻYJE JEDNA OSOBA! Tragiczny pożar w Śwdnicy!
Lubieżny dyrektor
Lubieżnikiem okazał się dyrektor Gimnazjum im. Jana Pawła II w Bolszewie. Według Radia Gdańsk wzywał na dywanik uczennice w krótkich spódniczkach lub w obcisłych spodniach, kazał im sięgać po segregator umieszczony na wysokiej półce albo podnosić coś z podłogi, po czym fotografował te sceny z ukrycia. Gdy proceder wyszedł na jaw, dyrektor został zawieszony w swoich obowiązkach, a później sam złożył rezygnację. Ewentualne konsekwencje prawne zależą od rodziców dzieci.
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail