Gen. PETELICKI został ZABITY? Prokuratura nie wyklucza ZABÓJSTWA

2012-06-19 13:43

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła wczoraj śledztwo w sprawie śmierci generała Sławomira Petelickiego (+66 l.). Wstępnie przyjęto, że były szef GROM-u popełnił samobójstwo. Ale śledczy nie wykluczają ani podżegania do samobójstwa, ani zabójstwa.

- Wstępną kwalifikacją prawną postępowania jest art. 151 kodeksu karnego, który przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 dla tego, kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na życie - powiedział wczoraj rzecznik prokuratury Dariusz Ślepokura. - Kwalifikacja, przyjmowana z reguły przy śledztwach w sprawach samobójstw, może się zmienić, jeśli pojawiłyby się nowe okoliczności - dodał.

Samobójstwo?

Jest to najbardziej prawdopodobna hipoteza. Ale przyjaciele generała nie mogą uwierzyć w to, że się zabił. - Był bardzo silnym człowiekiem. Miał żelazną psychikę. Nic nie wskazywało na to, że chce się zabić - mówią ludzie, którzy rozmawiali z generałem kilka dni przed śmiercią.

Media donoszą, że dowodem na samobójstwo ma być nagranie z wewnętrznego monitoringu w garażu, gdzie zastrzelił się generał.

Ktoś zmusił generała do samobójstwa?

W poniedziałek Sławomir Petelicki miał podpisać kontrakt na szkolenie antyterrorystów z jednego z krajów islamskich. To tylko jeden z wielu biznesów, w które był zaangażowany. Do tego były szef GROM-u nie bał się ostro krytykować polityków, a kilka lat temu mówiono, że naraził się mafii. Być może ktoś go szantażował i zmusił do samobójstwa.

Zabójstwo?

Generał miał ogromną wiedzę na temat funkcjonowania służb. Znał największe tajemnice dotyczące misji, w których uczestniczyły nie tylko polskie jednostki specjalne. Być może ktoś stwierdził, że po prostu wiedział za dużo...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki