Zarówno premier Donald Tusk (54), jak i wicepremier Waldemar Pawlak (52 l.) za taki stan rzeczy obwiniają spekulantów.
- Na rynkach finansowych dużym ryzykiem są gracze, którzy uczestniczą zarówno w robieniu koniunktury i dużej euforii, ale także ci, którzy posługują się strachem i grają na spadki - mówił wczoraj Pawlak.