Groza! Pijany przewodnik na szkolnej wycieczce

2013-06-11 11:31

W nagrodę za najlepsze wyniki w nauce uczniowie Szkoły Podstawowej nr 7 ze Stalowej Woli  wyjechali na trzydniową wycieczkę do Słowackiego Raju. Pojechał z nimi przewodnik, który upił się wieczorem. A w nocy dobijał się do pokoi uczniów, a nawet uderzył jednego z nich!

O sprawie donosi lokalna gazeta "Super Nowości". W nagrodę za najlepsze wyniki w nauce uczniowie Szkoły Podstawowej nr 7 ze Stalowej Woli  wyjechali na trzydniową wycieczkę na Słowację. Organizatorem wycieczki było lokalne biuro turystyczne. Z uczniami na Słowację wyjechał właściciel tego biura, który był przewodnikiem wycieczki. W czasie wyjazdu doszło do nieprzyjemnego incydentu.

>>> Był tak pijany że nie wiedział że wyrzuca synka z balkonu

Wieczorem przewodnik zamiast opiekować się powierzoną mu grupą uczniów udał sie na libację alkoholową. Po spożyciu znacznej ilości trunków, pijany zaczął wchodzić do pokoi dzieci. Chciał je zmusić, żeby poszły już spać. Zamiast tego udało mu się wzbudzić jedynie przerażenie u podopiecznych. Opiekun groził, że muszą zasnąć zanim policzy do dziesięciu, ale był tak pijany, że nie był w stanie doliczyć nawet do pięciu.

Dzieci zaczęły się zamykać w strachu przed pijanym przewodnikiem

Uczniowie w strachu zaczęli zamykać się w swoich pokojach. Mężczyzna jednak nie ustępował. Zaczął się głośno dobijać i awanturować. Jeden z uczniów nagrał zachowanie przewodnika telefonem komórkowym. To rozwścieczyło pijanego jeszcze bardziej. Zażądał on skasowania nagrania. Chłopiec mu odmówił, wtedy został uderzony przez mężczyznę w twarz. Cios był na tyle mocny, że dziecko upadło.

W poniedziałek sprawą zainteresowały sie lokalne media. Skontaktowały się z biurem podróży. Jego właściciel pokrętnie própbował tłumaczyć zajście, po czym stwierdził, że w ogóle nie było go na tej wycieczce. Nie udało się wyjaśnić, dlaczego nauczyciele ze Szkoły Podstawowej nr 7, którzy pojechali na wycieczkę nie wezwali policji.

Sprawa trafiła do Prokuratury

Dyrektor Podstawówki dostał polecenie wyjaśnienia sprawy od Urzędu Miasta Stalowej Woli. Spotkał się już z uczniami i rodzicami. Rozmawiał również z dyrektorem biura podróży, który przedstawił mu zupełnie inną wersje wydarzeń niż ta opisana przez media. Tymczsem rodzice uczniów złożyli doniesienie o popełnieniu przestępstwa do Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki