Do tragedii doszło w Jeleniej Górze. W czwartek, 28 stycznia policjanci otrzymali zgłoszenie, że nastoletni chłopak groził kobiecie nożem i kazał wywieźć się z miasta. Kobiecie udało się na szczęście uciec i poinformować policję, a 18-latek wsiadł za kierownicę. Na widok mundurowych rozpoczął ucieczkę. Na przejściu dla pieszych potrącił pieszego. Mężczyzna na skutek poniesionych obrażeń zmarł. Potem jadąc pod prąd zderzył się czołowo z innym pojazdem. Porzucił auto i zaczął uciekać pieszo. Wtedy funkcjonariuszom udało się go schwytać. Został poddany badaniom na obecność substancji odurzających. Być może dziś usłyszy zarzuty.
Zobacz: Tragedia w Rumi: 44-letni ojciec nie żyje, dwie córki są w stanie ciężkim