Przemysław Dębiak, polski programista występujący pod pseudonimem Psyho, zdobył pierwsze miejsce w najbardziej prestiżowym konkursie programistycznym na świecie – AtCoder World Tour Finals 2025 w kategorii Heuristic Division. Jak przekazuje "Wirtualna Polska", turniej ten jest zamkniętym wydarzeniem, do którego zapraszanych jest jedynie 12 najlepszych specjalistów w dziedzinie heurystyk i optymalizacji. Uczestnicy wyłaniani są na podstawie światowych rankingów.
To, co sprawia, że sukces Dębiaka odbił się tak szerokim echem w środowisku IT, to fakt, że jego głównym rywalem w finale była... sztuczna inteligencja. Polak pokonał ją w dziedzinie, w której maszyny z reguły dominują – w złożonym problemie optymalizacyjnym.
Dębiak sam poinformował o swoim triumfie za pośrednictwem platformy X (dawniej Twitter). Napisał:
"Ludzkość zwyciężyła (na razie!). Jestem kompletnie wyczerpany. Pomyślałem sobie, spałem 10 godzin w ciągu ostatnich 3 dni i ledwo żyję."
Do wpisu dołączył tabelę wyników, w której jasno widać jego przewagę. Zwycięstwo pogratulował mu m.in. Sam Altman, szef OpenAI – twórcy jednych z najpotężniejszych modeli sztucznej inteligencji na świecie.
Eksperci nie kryją zachwytu. Dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema i popularyzator technologii, napisał na Facebooku: "Historyczna tablica. Wygląda na to, że mamy najlepszego programistę na Ziemi."
Jak podaje "Wirtualna Polska", zmagania w finale trwały 10 godzin i były testem nie tylko wiedzy, ale i psychicznej wytrzymałości oraz kreatywności. Przed uczestnikami postawiono problem wymagający wykorzystania całego arsenału współczesnych narzędzi: algorytmów, sztucznej inteligencji, heurystyk, planowania i analizy statystycznej. To nie był zwykły konkurs ani hackathon – to był test intelektualnych granic człowieka i maszyny.
AtCoder, organizator turnieju, to jedna z najpopularniejszych platform programistycznych na świecie. Śledzą ją największe firmy technologiczne – od Google, przez Amazon, po Microsoft. Zwycięstwo w takim turnieju nie tylko otwiera drzwi do kariery w światowych gigantach, ale też potwierdza najwyższy poziom umiejętności technicznych.
Dębiak pokazał, że w epoce dominacji maszyn i sztucznej inteligencji, ludzki umysł wciąż może stanowić wartość nie do przecenienia. Jego sukces to nie tylko osobisty triumf, ale również ważny symbol – przypomnienie, że to człowiek tworzy technologię, a nie odwrotnie.