Inwazja krwiopijców

2009-07-27 7:00

Uwaga! Po ulewach, powodziach i upałach czeka nas nowa plaga: komary - najbardziej denerwujące stworzenia na ziemi.

Te malutkie insekty potrafią zrujnować nawet najlepiej zaplanowany weekendowy wypad czy najlepiej przygotowany grill z przyjaciółmi.

Rokrocznie komary uprzykrzają nam życie. Jednak, jak podkreślają specjaliści, w tym roku klimat szczególnie sprzyja tym małym krwiopijcom. Jest ciepło, ale wilgotno i cały czas mamy ulewy. Nie wysychają więc oczka wodne i kałuże, w których te małe szkodniki składają swoje jajka.

Przyciąga je zapach naszego potu, który potrafią wyczuć nawet z kilku kilometrów! Wieczorem i nocą gryzą nas samice komara brzęczącego. Za dnia też nie mamy chwili wytchnienia, bo na łowy wyruszają: mustyk plamisty, komarniczek pchłowaty i doskwier pastwiskowy. Na razie nie roznoszą malarii, ale osobie mocno pogryzionej grozi reakcja alergiczna - obrzęk krtani.

Jak chronić się przed nalotem? Polecamy czytelnikom najnowszy, rewolucyjny sposób. Amerykańscy naukowcy stwierdzili, że nic tak skutecznie nie odstrasza komarów, jak zapach olejku kocimiętki, bo nic tak jak on nie maskuje zapachu ludzkiego potu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki