Sylwester dla psa to wyjątkowo duża dawka stresu. Wybuchy petard, głośna muzyka, harmider i gwar. Psychika psa kompletnie nie radzi sobie ze zwyczajami sylwestrowymi. I choć każdy z nas chętnie podziwia pokazy fajerwerków, warto pamiętać o swoim psiaku. Jak psu pomóc przetrwać tę noc bez stresu? Podstawowa zasada: Nie zostawiajmy psów samych w domach! Samotne zwierze będzie przeżywało katusze, podczas gdy my będziemy świetnie się bawić. Wystraszony pies jest w stanie zrobić sobie krzywdę w chwili zmasakrowanego ataku petardowego. Zdarza się nawet, że zdezorientowane zwierze wyskakuje przez okno. Może warto więc poprosić o opiekę babcię, ciocię, czy sąsiada.
Skutecznym sposobem jest podawanie psom leków uspokajających. Warto jednak przed podaniem leku skonsultować się z weterynarzem. Pomóc może też zasłonięcie okien i zapalenie w mieszkaniu świateł. Dzięki temu nie będzie widać błysków, a spokojny głos człowieka przemawiającego do psa, może go delikatnie uspokoić. Dobrym rozwiązaniem jest też włączenie radia lub głośniej muzyki - wtedy głosy wybuchających petard choć trochę zleją się z dźwiękami muzyki.
Zobacz też: Szpitale i apteki otwarte w Sylwestra i Nowy Rok w Warszawie