Jak ZEZNAWAĆ jako ŚWIADEK

2013-02-13 3:00

Wiadomo, że zeznając przed sądem, trzeba mówić prawdę. Ale co zrobić, gdy boisz się być świadkiem? Czy masz prawo wtedy odmówić? Zawiłości dotyczące obowiązków świadków wyjaśnia Magdalena Sopyła-Rostek, prawnik, Omega Kancelarie Prawne.

Czy można odmówić bycia świadkiem w sądzie?

Ja i mój 18-letni młodszy brat byliśmy świadkami napadu rabunkowego na kobietę. Niektórych sprawców schwytano, a ofiara napaści podała nas jako świadków. Ja mieszkam w innej miejscowości, więc nie obawiam się świadczyć przed sądem. Ale mój brat boi się zemsty młodocianych bandytów. Czy może odmówić bycia świadkiem, czy ma taki obowiązek? Sebastian (22 l.)

Ekspert: Trzeba będzie stawić się na rozprawie

Każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek się stawić i złożyć zeznania (art. 177 k.p.k.). Decyzję o wezwaniu świadka i jego przesłuchaniu podejmuje sąd.

Świadek może odmówić składania zeznań wtedy, gdy jest osobą najbliższą dla oskarżonego: małżonkiem (również po ustaniu małżeństwa), wstępnym (dzieci, wnuki), zstępnym (rodzice, dziadkowie), rodzeństwem, powinowatym w tej samej linii lub stopniu (krewni małżonka), osobą pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonkiem, czy też osobą pozostającą we wspólnym pożyciu.

Świadek nie musi składać zeznań także wtedy, gdy:

1) jest oskarżonym w innym postępowaniu o współudział w popełnieniu przestępstwa, o które toczy się postępowanie, w trakcie którego składa zeznania;

2) uzyska zwolnienie od obowiązku składania zeznań z powodu szczególnie bliskich stosunków osobistych łączących go z oskarżonym, np. konkubent.

Pański brat powinien stawić się w sądzie i zeznawać zgodnie z prawdą. Jeśli obawia się sprawców, może prosić o przesłuchanie go pod nieobecność oskarżonych na sali rozpraw - prawo do złożenia takiego wniosku daje mu art. 390 §2 k.p.k. W przypadku niestawienia się na rozprawie, gdy zaznaczono stawiennictwo obowiązkowe, sąd może nałożyć karę grzywny do 10 000 zł czy też zarządzić zatrzymanie świadka i jego przymusowe doprowadzenie do sądu.

Czy sąd zrozumie moją nieobecność

W sądzie cywilnym toczy się sprawa, w której jestem stroną. Dostałam wezwanie na rozprawę, której termin koliduje z terminem mojej od dawna planowanej zagranicznej wycieczki, za którą już zapłaciłam. Czy taki wyjazd usprawiedliwi moją nieobecność? Czy ewentualnie mogę poprosić sąd o zmianę terminu rozprawy? Małgorzata (33 l.)

Ekspert: Potrzebne będzie usprawiedliwienie

W takiej sytuacji należy wystosować pismo do sądu z oznaczeniem stron postępowania, sygnatury akt, opisując, iż wykupiła pani wycieczkę zagraniczną już dawno, a termin rozprawy koliduje z pani wyjazdem i prosi pani o przesunięcie terminu rozprawy. Powód pani nieobecności jest jak najbardziej usprawiedliwiony. Jako dowód polecam załączyć kserokopię biletu lotniczego, może pani dołączyć dodatkowo również kserokopię umowy z biurem podróży wskazującej na termin wyjazdu. Proszę zadbać, aby pismo wpłynęło do sądu jeszcze przed rozprawą - inaczej sąd będzie mógł nałożyć na panią karę grzywny za niestawiennictwo. Można usprawiedliwić swoje niestawiennictwo w ciągu tygodnia od doręczenia postanowienia o ukaraniu albo na pierwszym posiedzeniu, na które zostanie pani wezwana. Gdy sąd uzna, że przyczyna nieobecności jest usprawiedliwiona, zwolni od nałożonej grzywny.

Dyżur eksperta!

Już jutro, w godz. 10.00-12.00 mec. Magdalena Sopyła-Rostek, prawnik, Omega Kancelarie Prawne odpowie na pytania Czytelników, dotyczące zeznań świadków. Pod nr. telefonu 22 101-60-50

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki