Kaczyński na premierze filmu „Mgła” o katastrofie: Jestem pod wrażeniem, film wnosi nową wiedzę – VIDEO

2011-01-04 10:08

Dla brata zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego oglądanie tych scen, było dramatycznych powrotem do tragicznych wydarzeń z 10 kwietnia kiedy nieoczekiwanie stracił najbliższą rodzinę. Jarosław Kaczyński na premierze filmu „Mgła” o katastrofie pod Smoleńskiem nie krył, że jest pod wrażeniem tego co zobaczył. Witany owacjami prezes PiS dziękował realizatorkom oraz producentowi, „Gazecie Polskiej”. Na premierze był także agent Tomek.

„Mgła” to dokument opowiadający nie tragedii pod Smoleńskiem z perspektywy urzędników Kancelarii Prezydenta. Jacek Sasin, Andrzej Duda, Adam Kwiatkowski, Jakub Opara, Marcin Wierzchowski i Paweł Zołoteńki dzielą się z widzami wspomnieniami z tego jak wyglądały przygotowania do lotu prezydenckiej delegacji do Katynia. W osobistej relacji mówią co poczuli na wieść o tym, że zginęli wszyscy pasażerowie tupolewa.

- Dobrze, że jest takie świadectwo. Dałbym wiele, żeby ten film nie powstał, żeby to wszystko się nie wydarzyło – mówił poruszony zastępca szefa Kancelarii Prezydenta.

Oklaskami publiczność zgromadzona w kinie „Kultura” witała Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS skupił się na podziękowaniach dla realizatorek „Mgły” - Joanny Lichockiej i Marii Dłużewskiej, której nie poznał osobiście.

Przeczytaj koniecznie: Dubieniecki: Zamach na prezydenta Kaczyńskiego? Rozważam zawiadomienie do prokuratury

- Jestem pod wrażeniem. To jest sprawa dotycząca mnie w najbardziej bezpośredni sposób, jak tylko jest to możliwe. (...) Wszystkim panom chciałbym naprawdę nisko się ukłonić – dziękował brat zmarłego prezydenta.

- Ta relacja, która będzie dostępna w ten sposób no, bo przecież w telewizji nie, może poza jedną,  na salach kinowych, mam nadzieję, że to się przynajmniej uda, wnosi coś, jak sądzę mimo dziewięciu już prawie miesięcy nowego, jeśli chodzi o wiedzę o tym co się wydarzyło. Nawet ludzie najbardziej tym zainteresowani być może odnajdą w tym wszystkim coś czego nie wiedzieli – ocenił Jarosław Kaczyński.

- Nie chodzi tu o samą tajemnicę, pytanie dlaczego to się zdarzyło, czym w istocie była ta katastrofa? Tylko chodzi w gruncie rzeczy o dzisiejszą Polskę. O to kto nią dzisiaj rządzi, kim ci ludzie są, jacy są? Nawet ja, chociaż tych ludzi znam, niekiedy od dziesięcioleci i chociaż bardzo wiele na ich temat wiem i bardzo wiele wiem na temat tych wszystkich wydarzeń jednak mimo wszystko czegoś nowego się dowiedziałem. Mam nadzieję, że kiedyś ta wiedza zmieni się w coś co będzie zmieniało nasz kraj. Bo nasz kraj trzeba zmienić i to jest wniosek, który można wyciągnąć z ogromnej ilości przesłanek i z tego filmu – ciągnął dalej.

- Dziękuję też „Gazecie Polskiej”, że jest tym kawałkiem niepodległości – zakończył swoje wystąpienie.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki