Kalisz Pomorski. Radny SLD okradał Biedronkę

2013-07-22 14:04

Podjeżdżał do kasy wózkiem pełnym wiktuałów. A kasjerka wspólniczka nie kasowała mu większości produktów. W ten sposób zdaniem policji Roman Z. (41 l.), radny miejski z Kalisza Pomorskiego, oraz jego pomocnica Agnieszka Milewska (32 l.) mieli okradać Biedronkę.

Według śledczych sklep stracił przez nich ok. 30 tys. złotych. Prowadzący sprawę mają nagrania z monitoringu sklepowego, na którym widać, jak radny wychodzi z towarem, nie płacąc za niego. Jak ustalili, Roman Z. wielokrotnie robił zakupy w Biedronce. Przez co najmniej kilka tygodni wybierał tę kasę, przy której pracowała Agnieszka Milewska (32 l.). Podjeżdżał z koszem pełnym towaru, a zamiast kilkuset złotych płacił zaledwie kilkadziesiąt. Kasjerka przyznaje się do winy i obciąża radnego.

- Nie miałam wyboru - zastrzega. - On mnie szantażował. Mówił, że jak się nie zgodzę na ten układ, to mnie załatwi. Szepnie tu i tam, i stracę pracę, a na to nie mogłam sobie pozwolić - mówi nam pani Agnieszka.

Radny zaprzecza. - Nie brałem udziału w żadnej kradzieży - stwierdza kategorycznie. Odmówił też składania zeznań przed śledczymi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki