Kanonierzy wyszarpali remis z Barcą

2010-04-01 2:00

20 minut przed końcem ćwierćfinału Ligi Mistrzów Arsenal przegrywał w Londynie 0:2 (po dwóch golach Zlatana Ibrahimovicia). Kanonierzy rozpaczliwie bronili się przed huraganowymi atakami Barcelony (22 strzały na bramkę w meczu!) i chyba nikt nie wierzył, że cokolwiek może się zmienić. A jednak: po niesamowitej końcówce mecz zakończył się remisem 2:2.

Grę londyńczyków odmienił Theo Walcott (21 l.). Jedyny Anglik w składzie Arsenalu błyskawicznie po wejściu na boisko zdobył kontaktowego gola, który dał Kanonierom nadzieję.

5 minut przed końcem meczu sędzia Massimo Bussaca podjął kontrowersyjną decyzję: za wątpliwy faul w polu karnym wyrzucił z boiska Carlesa Puyola. Gwiazdor Arsenalu Cesc Fabregas (wychowanek Barcelony) pewnie wykorzystał jedenastkę, ale cieszył się przez łzy, bo przy strzale odnowiła mu się kontuzja nogi. W rewanżu jednak i tak by nie zagrał, bo będzie pauzował za kartki.

W drugim wczorajszym ćwierćfinale Inter Mediolan pokonał u siebie 1:0 CSKA Moskwa.

1/4 ligi mistrzów:
Arsenal - Barcelona 2:2
Inter - CSKA Moskwa 1:0

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki