Katarasińska pije sama

2008-09-18 7:00

Coś złego dzieje się z Iwoną Śledzińską- -Katarasińską (67 l.), posłanką PO... Choć na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni panowała szampańska atmosfera, ona była jakaś nieobecna i zatroskana. W samotności topiła smutki w winie i paliła papierosa za papierosem.

Festiwal już został okrzyknięty najlepszym od wielu lat. Tymczasem myśli szefowej Sejmowej Komisji Kultury zajęte były czymś innym. Po trzech pokazach wymknęła się z sali kinowej i udała się do hotelowej restauracji. Choć roiło się tam od gości, posłanka zaszyła się w kącie sali i piła wino. Co się dzieje z liderką łódzkiej PO? "SE" zaniepokojony stanem posłanki postanowił zapytać o to dr psychologii Katarzynę Korpolewską. - To typ osoby samodzielnej, która nie szuka w kawiarni okazji towarzyskich. Ona tam idzie w jakimś celu. Być może ma jakiś wielki problem, który chce przemyśleć w samotności, bo stres ją zżera. Ten stres czy kłopoty mogą mieć miejsce w pracy i mogą też być źródłem jakiegoś lęku. Może samotność wśród anonimowych ludzi ma jej pomóc w podjęciu jakiejś ważnej decyzji - tłumaczy Korpolewska.

Ostatnio Katarasińska nie miała najlepszej passy. Ustawa medialna, którą pilotowała, została odrzucona. W pamięci ma też na pewno nieprzyjemny epizod sprzed trzech lat, kiedy doprowadziła do kolizji samochodowej. Badanie alkomatem wykazało, że posłanka prowadziła na podwójnym gazie. Sąd grodzki skazał ją na karę grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez 6 miesięcy. Dopiero w ubiegłym roku sąd okręgowy dał wiarę tłumaczeniom posłanki, że nie piła alkoholu, tylko zażywała lekarstwa, i zmienił wyrok.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki