Katastrofa pod Szczekocinami. DYŻURNY ze STARZYN wciąż na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym

2012-04-24 4:00

Choć od tragicznej katastrofy kolejowej pod Szczekocinami minęły już prawie dwa miesiące, wciąż nie można jednoznacznie stwierdzić, czy dyżurny ruchu ze Starzyn, podejrzany o nieumyślne spowodowanie wypadku, jest poczytalny.

Dlatego biegli złożyli w prokuraturze wniosek o przedłużenie obserwacji kolejarza, by wykonać dodatkowe analizy. Mężczyzna od dnia tragedii przebywa w szpitalu psychiatrycznym, jest w szoku, a kontakt z nim jest utrudniony. Wciąż nie złożył zeznań. W katastrofie kolejowej pod Szczekocinami zginęło 16 osób, a 57 zostało rannych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki