Kogo boją się Tusk i Schetyna?

2009-06-16 11:00

Poparcie niemal połowy Polaków i właściwie pewne zwycięstwo w wyścigu o fotel prezydenta - wydawałoby się, że Donald Tusk nie ma się czego obawiać. Tymczasem jeden człowiek spędza premierowi sen z powiek. Kto? Były "tenor" Platformy - Andrzej Olechowski.

Olechowski to obok Macieja Płażyńskiego i Donalda Tuska jeden z "ojców założycieli" PO. Szybko jednak znalazł się poza jej strukturami. Dziś swoje ambicje wiąże ze Stronnictwem Demokratycznym, którego szefem jest również były członek Platformy i były wspólpracownik Tuska Paweł Piskorski. Jak twierdzi "Dziennik", Olechowski nie wyklucza, że będzie kandydatem tej partii na prezydenta w przyszłorocznych wyborach.

- Nie trzeba go nawet bardzo namawiać. On tylko wyraźnie uzależnia decyzję od tego, kogo uda nam się zgromadzić wokół SD - powiedziiał rozmówca "Dziennika".

Starcie jednego z założycieli PO z jej obecnym szefem - to czarny scenariusz, do którego nie chcieliby dopuścić politycy Platformy. Choć oficjalnie bagatelizują całą sprawę, to anonimowo przyznają, że kandydatura Olechowskiego jest tematem dyskusji w ich partii i powodem do obaw.

- Donald Tusk i Grzegorz Schetyna obawiają się takiego scenariusza. Uważają że Piskorski może przejąć lewicowy elektorat - przyznał w rozmowie z gazetą wysoki rangą polityk PO.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki