Koniec z opalaniem się w Sejmie!

2009-05-18 14:21

Jeśli któryś z posłów będzie chciał dorównać opaleniźnie Andrzeja Leppera, to będzie go to słono kosztować. Skończyły się czasy, gdy można się było opalić za pieniądze podatników. Sejmowe solarium idzie pod młotek!

Jak dowiedział się serwis tvp.info, solarium trafi na licytację wraz z kilkudziesięcioma innymi przedmiotami, które Kancelarii Sejmu nie są już potrzebne.

Szczegóły aukcji będą znane dopiero w przyszłym tygodniu, jednak już teraz wiadomo, że zlicytowane zostanie łóżko opalające kupione w 2004 roku i użytkowane w okolicy basenu w Nowym Domem Poselskim. Według biura prasowego Kancelarii Sejmu, solarium trafia na aukcję, bo...  korzystało z niego zbyt mało chętnych.

Patrząc na opalone twarze kandydatów na europosłów, trudno w to uwierzyć. Jeśli jednak popytać w Sejmie, to rzeczywiście nikt nie chce się przyznać do korzystania ze sztucznego słońca. Konsekwentnie wypierają sie tego również byli posłowie Samoobrony, którzy słynęli z nienagannej opalenizny nawet w zimie.

- Ja z niego nie korzystałem. W Domu Poselskim chodziłem tylko na basen i siłownię - zarzeka się w rozmowie z tvp.info były wicepremier Andrzej Lepper.

Aukcja, podczas której zostanie zlicytowane solarium, to nie pierwsza tego typu akcja Kancelarii Sejmu. Pod koniec stycznia zorganizowano wyprzedaż sprzętu informatycznego. Cena wywoławcza najtańszych komputerów wynosiła 1 zł, a monitorów - 5 zł. Podczas tej samej aukcji sprzedano też kilka peugeotów 406. Nie znaleźli się za to chętni na zakup sejmowych lancii.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki