Kopacz: Jesteśmy ambitni, zrobimy reformę bez ustawy

2008-11-27 18:05

Po tym, jak Lech Kaczyński zawetował część ustaw zdrowotnych, rządowy plan komercjalizacji służby zdrowia trochę się pokrzyżował. Jednak minister zdrowia Ewa Kopacz nie zamierza się poddawać.

- Obudziliśmy się w nowej rzeczywistości po wczorajszym wecie prezydenta. Ale wchodząc do rządu, jak jeden mąż przyrzekliśmy poprawić los pacjentów w ciągu tej czteroletniej kadencji. Dlatego przedstawiamy plan reformy służby zdrowia bez ustawy zdrowotnej  - powiedziała Kopacz na konferencji prasowej poświęconej... sytuacji po zawetowaniu części ustaw przez prezydenta.

Dlatego Platforma chce przeprowadzić reformę służby zdrowia, ale bez ustawy zdrowotnej. - Nie będzie tak łatwo, jak gdybyśmy mieli najwyższy akt prawny w postaci ustawy. Ale jesteśmy ambitni i zrobimy to - zadeklarowała minister. - Wszystkie te ruchy będą zgodne z prawem i mieścić się w ramach konstytucji - dodała.

- Nasz projekt nie zakładał prywatyzacji otwartej służby zdrowia. Prywatyzacja jest możliwa i dzisiaj, ale jest to dzika prywatyzacja. Jak pokazuje jednak rzeczywistość, szpitale chcą przekształcać się w spółki - tumaczył sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Jacek Szulc.

Wśród proponowanych szpitalom mechanizmów w ramach nowego rządowego projektu, Szulc wymienił, m.in. umorzenie części długu oraz dotacje na spłatę zobowiązań publiczno-prawnych.

- Będziemy korzystać z prawa, które już obowiązuje, a nie z tego zawetowanego - podkreśliła minister Ewa Kopacz.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki