Kraków: 14-latki zatruły się wódką z rozpuszczalnikiem, bo chciały się szybciej upić

2011-04-27 14:45

Drink wymyślony przez gimnazjalistki omal nie zabił żądnych mocnych wrażeń dziewczyn. Dwie 14-latki z Krakowa (woj. małopolskie) chciały się szybko upić wódką, więc do alkoholu dolały rozpuszczalnika. Obie z objawami zatrucia trafiły do szpitala. Jedna z nastolatek zapadła jest w ciężkim stanie, w śpiączce farmakologicznej.

Tak się kończą alkoholowe eksperymenty młodzieży, która nie wiedzieć czemu szuka sposobów, by upić się do nieprzytomności. Dwóm 14-latkom z Krakowa już sama wódka nie wystarczyła. Gimnazjalistki wpadły na pomysł jak wzmocnić działanie trunku. Do alkoholu dolały rozpuszczalnika i zaczęły opróżniać butelkę.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Śmiertelnie niebezpieczna mieszkanka szybko zaczęła działać. Bezmyślne dziewczyny z objawami zatrucia trafiły do szpitala. Jedna z nich jeszcze tego samego dnia wróciła do domu. Lekarze mówią, że miała dużo szczęścia, bo bardzo szybko zwymiotowała prawie wszystko co wpiła.

Patrz też: Oświęcim: 2-letni Emilek wypił rozpuszczalnik i walczy o życie

Niestety opatrzność nie czuwała nad jej koleżanką. 14-latka, która jest w stanie śpiączki farmakologicznej cały czas walczy o życie.
Policja alarmuje, że po zamknięciu sklepów z dopalaczami młodzi ludzie piją różne, stworzone przez siebie mikstury odurzające.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki