50-latek oblał mieszkanie substancją łatwopalną, podpalił i uciekł boso na dwór. Żona i syn podpalacza trafili na badania do szpitala, mieszkanie spłonęło. 40 mieszkańców bloku ewakuowano. 50-latek został przewieziony najpierw do szpitala, potem do aresztu.
Zobacz: Matka z dziećmi spłonęła we śnie. Pożar przeżył tylko ojciec