Nie pomogły tłumaczenia strażnika, który przybiegł na miejsce zdarzenia. "Gdzie masz ch... czapkę?!" - beształ zdenerwowany Kropiwnicki. - Trzeba się zastanowić, czy by was nie rozwiązać, bo do niczego się nie nadajecie! - rzucił na odchodne. Biuro prasowe prezydenta nie kojarzy takiego zdarzenia.
Kropiwnicki gani strażników miejskich
2009-06-03
7:00
Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki (64 l.) bezwstydnie zbeształ strażnika miejskiego. "Do k... nędzy, jak was potrzeba, to was nie ma!" - krzyczał prezydent na funkcjonariusza po tym, jak jeden z przechodniów wylał mu pod nogi szklankę wody.