Krwawa Zuzanna M. wolała zmienić szkołę niż zachowanie! Dyrektor szkoły, do której chodziła morderczyni: Kiedy przyszła, zaczęły się problemy

2014-12-19 11:30

Dyrektor szkoły, do której chodziła Zuzanna M. przyznał, że pojawiały się problemy wychowawcze z dziewczyną. Od samego początku pojawienia się 18-latki w szkole zaczęły się kłopoty, tak duże, że musiał zareagować pedagog. Czy już wtedy w mrocznej duszy nastolatki rodziły się demony?

Zuzanna M. wraz ze swoim chłopakiem Kamilem N. zabiła jego rodziców. Bezlitośni nastolatkowie dźgali nożami bez opamiętania! Kolejne fakty dotyczące życia młodych morderców wychodzą na jaw. Najprawdopodobniej to dziewczyna tak omotała chłopaka, że ten zamordował rodziców. Okazuje się jednak, że z Zuzanną problemy nie pojawiły się z dnia na dzień. Dziewczyna, której ojciec zmarł kilka lat temu od dłuższego czasu sprawiała problemy wychowawcze, przyznał to dyrektor jednej ze szkół, do której uczęszczała M.

Czytaj: Wyniki sekcji zwłok ofiar z Rakowisk. Zuzanna M. to BESTIA! Dźgała tak mocno, że nie mogła wyjąć noża!

Przemysław Olesiejuk, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Białej Podlaskiej, do którego M. chodziła poprzednio przyznał, że odkąd uczennica pojawiła się w szkole zaczęły się kłopoty. „Od momentu, kiedy pojawiła się w naszej szkole, pojawiły się pewne problemy, wkroczył pedagog szkolny” wyjaśnił dyrektor w rozmowie z TVN24. Nie było tak, że nastolatkę pozostawiono samą sobie. Szkoła zaproponowała, by Zuzanna zgłosiła się do poradni psychologicznej wraz z matką. Niestety, z pomocy nie skorzystano: „Nie podjęli tego tematu. Nie zgłosili się do poradni” przyznał Olesiejuk.

Zobacz też: Tym nożem Zuzanna M. ZADŹGAŁA rodziców Kamila w ich domu w Rakowiskach?!

Zuzanna M. przeszkadzała nauczycielom, ale nie chciała zmienić zachowania

A jakie problemy sprawiała M.? Była bardzo impulsywna, zbyt jak na normalną nastolatkę. Bardzo chciała zaistnieć w grupie, ale nie wynikami w nauce czy wzorowym zachowaniem, ale przeszkadzaniem nauczycielom, negowaniem tego co mówili. Później do dyrekcji zaczęły dochodził głosy, że po szkole M. także nie zachowuje się najlepiej i ma zły wpływ  na kolegów. Jak się później okazało, Zuzanna miała częstować nieletnich znajomych narkotykami, a nawet molestować 13-letnią dziewczynkę! Czy o postępowaniu krwawej Zuzanny wiedziało kuratorium? Niestety nie, dyrektor tłumaczył, że nie zgłaszał sprawy, bo liczył, że nastolatka w końcu się zmieni. One jednak wolała zmieniać szkoły niż swoje postępowanie.

Zobacz też: Morderczyni z Rakowisk UWIODŁA 14-letnią dziewczynkę! „ Zuzanna M. wprowadzała ją w tajniki miłości, penetrując rękami jej najintymniejsze miejsca”

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki