Kryminolog: Gen. PETELICKI chciał ratować honor. Wszystko zostało zaplanowane

2012-06-19 14:22

Generał Sławomir Petelicki (†66 l.) swoje samobójstwo zaplanował wcześniej. Fakt, że zrobił to w sobotę, czyli w dniu wolnym od pracy, w ustronnym garażu, wskazuje, że wszystko zostało zaplanowane. Powodem takiego zachowania mógł być jego osobisty kryzys i obrona honoru - twierdzi prof. Brunon Hołyst (72 l.), kryminolog. Generał zostawił żonę i trójkę dzieci.

Sobotnie samobójstwo gen. Petelickiego wstrząsnęło opinią publiczną. Od razu pojawiły się spekulacje: dlaczego uważany za twardziela twórca jednostki GROM odebrał sobie życie. Według specjalisty w zakresie kryminologii prof. Brunona Hołysta przyczyną samobójstwa Petelickiego mogły być problemy osobiste, które pojawiły się w ostatnim czasie.

- Mógł przeżywać jakiś kryzys, załamanie bądź osobiste niepowodzenie. Nie mógł sobie wewnętrznie poradzić z tą sytuacją - więc za punkt honoru przyjął odebranie życia - uważa prof. Brunon Hołyst. Jego zdaniem, sposób, godzina i miejsce samobójstwa wskazują na wcześniej zaplanowaną próbę. - W sobotnie popołudnie zjechał windą do garażu, jego ciało zostało znalezione obok auta na terenie apartamentowca, w którym mieszkał. Ewidentnie myślał o odebraniu sobie życia już wcześniej. Wybrał do tego dzień wolny... - uważa prof. Brunon Hołyst, kryminolog.

W podobnym tonie wypowiada się wieloletni znajomy Petelickiego, wysoko postawiony oficer służb specjalnych pragnący zachować anonimowość. Według jego opinii, najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci były problemy rodzinne. - Nie słyszałem, żeby Sławek miał problemy zdrowotne czy finansowe. Robił w ostatnim czasie wrażenie przygaszonego. Wszystko wskazywało na kłopoty małżeńskie - mówi nam oficer. - Gdyby chciał, żeby jego samobójstwo było polityczną manifestacją - siadłby przy biurku, napisałby pożegnalny list. Założyłby generalski mundur i chciałby, żeby jego śmierć była głośna - mówi nam oficer służb specjalnych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki