Krzysztof Rutkowski: DORWĘ Katarzynę Waśniewską

2012-11-20 19:01

Katarzyna Waśniewska (22 l.), podejrzana o zamordowanie 6-miesięcznej córeczki, ma trafić ponownie do aresztu. Tak zdecydował wczoraj sąd w Katowicach. Matka Madzi ma trafić za kratki na 14 dni. Oczywiście jeśli zostanie odnaleziona. Już ponad miesiąc ukrywa się bowiem przed wymiarem sprawiedliwości.

Decyzja sądu oznacza, że prokuratorzy mogą za nią wysłać list gończy. Na razie na terenie Polski. Potem być może także międzynarodowy. - Chcemy jak najszybciej sporządzić taki list. To z całą pewnością nie potrwa długo - zapewniała zaraz po sądowym wyroku Marta Zawada-Dybek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Jak się dowiedzielismy, list gotowy był już po południu...

Śladem poszukiwanej ruszył Krzysztof Rutkowski (52 l.).

- Od kiedy Katarzyna zniknęła, miałem związane ręce. Nie mogłem nic zrobić. Teraz sytuacja się zmieniła i dzięki decyzji sądu w Katowicach będę mógł wkroczyć do akcji - powiedział nam znany detektyw. I dodał, że ma pewne podejrzenia, gdzie matka Madzi może się ukrywać. - Na razie nie mogę zdradzić żadnych szczegółów - zaznaczył jednak.

Z postanowienia sądu cieszą się także śledczy. - Teraz podejrzaną można zatrzymać na 14 dni. To daje nam sporo czasu na przeprowadzenie pewnych czynności, które zaplanowaliśmy. Bez tego postanowienia sądu nasz czas byłby ograniczony do dwóch dni - mówi prokurator Mariusz Łączny z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki