Ksiądz Irek

i

Autor: ARCHIWUM

Ksiądz Irek wydziedziczył synka Kubusia! Pieniądze przepisał Kościołowi!

2013-12-09 9:50

To był szok dla Wiesławy Dargiewicz, matki 3,5-rocznego Kubusia! Ksiądz Waldemar Irek w swoim testamencie nie zapisał mu żadnych pieniędzy. Jak podaje "Fakt", wszystko przepisał Kościołowi.

Wiesława Dargiewicz, matka małego Kubusia, nie spodziewała się takiego przebiegu zdarzeń. Po odczytaniu testamentu księdza Waldemara Irka, okazało się, że ksiądz nie zostawił swojemu synowi żadnych pieniędzy. Wszystko przepisał Kościołowi.

- Myślałam, że to dobry, pogubiony człowiek. Tymczasem to oszust! Nie miał zamiaru zadbać o swojego syna – powiedziała w rozmowie z "Faktem" Wiesława Dargiewicz.

Zobacz też: Ksiądz Waldemar Irek miał więcej dzieci?! Kubuś ma starsze rodzeństwo?

Pieniędzy jednak kuria przyjąć nie chciała, a to za sprawą podwójnego życia księdza Irka, który raz był księdzem, a raz kochankiem. Dlatego, jak podaje "Fakt", kuratorem majątku została siostrzenica księdza. Pierwszy testament księdza Waldemara Irka został napisany już w 1997 roku. Jednak w kolejnych latach cały czas ulegał modyfikacjom. Ksiądz Irek ani razu miał nie wspomnieć w nim o swojej kochance Wiesławie Dargiewicz, a tym bardziej o synku Kubusiu. A majątek księdza wydaje się być całkiem spory: dom w Oławie, samochód, oszczędności. Pani Wiesława wspomniała także inwestycjach w sztukę...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki