Ksiądz pobił naszego synka - rodzice 10-letniego Kuby donoszą na proboszcza

2014-02-17 3:00

Kościelny skandal w Obrzycku pod Szamotułami (woj. wielkopolskie)! Ksiądz Józef M., proboszcz miejscowej parafii, miał pobić 10-letniego Kubę, bo chłopcu upadła komunia święta.

- Nie zostawimy tak tego. Nie pozwolimy, żeby ktoś bił nasze dziecko - mówią Roman i Anna Tomczakowie, rodzice Kuby. Wczoraj przed kościołem w Obrzycku parafianie domagali się odejścia duchownego.

Atak księdza miał się wydarzyć w czasie mszy. Kuba upuścił komunię świętą. Ksiądz Józef wpadł wtedy w furię. I jak twierdzą świadkowie, spoliczkował dziecko. Przerażony chłopiec uciekł z kościoła.

- To nie pierwszy tego typu przypadek. Ten ksiądz chyba nie lubi dzieci - mówili przed wczorajszą mszą parafianie, którzy zebrali blisko pół tysiąca podpisów pod petycją żądającą usunięcia księdza boksera z parafii.

Lista zarzutów jest długa. - Ksiądz nie pozwala przychodzić do kościoła dzieciom do lat 5 i mówi, żeby im włączyć mszę w telewizji. Przerywa mszę, gdy jakieś niemowlę zapłacze, zlikwidował nabożeństwa dla dzieci i młodzieży - wyliczają parafianie.

Proboszcz nie ma sobie nic do zarzucenia, a do pobicia się nie przyznaje.

- Nie wymiga się od odpowiedzialności, złożyliśmy już w tej sprawie doniesienie do prokuratury - grzmi tata zaatakowanego Kuby.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki