Ktoś zostawił psa na Giewoncie

i

Autor: printscreen youtube.com

Ktoś zostawił psa na Giewoncie. Turyści pomogli mu zejść na dół [WIDEO]

2017-10-11 13:16

Grupa turystów wchodzących na Giewont przeżyła szok, kiedy na szczycie znaleźli błąkającego się, wystraszonego labradora. 3 mężczyzn pomogło psu zejść na dół. Jednak bez kabanosów by się nie obeszło!

Do nietypowego zdarzenia doszło w niedzielę. Grupa 3 mężczyzn wędrujących po górach, znalazła na szczycie Giewontu wystraszonego labradora. Pies bał się sam zejść niżej po śliskiej i stromej powierzchni. Turyści postanowili sprowadzić zwierzę na dół. - Nie byłoby to możliwe bez przynęty z kabanosa - piszą. - Pies chętnie podchodził do ludzi, najprawdopodobniej szukając jedzenia. Jednak wyraźnie bał się stromych i śliskich fragmentów szlaku, co uniemożliwiało mu samodzielne zejście za ludźmi - mówił jeden z turystów.

Po kilku godzinach pies bezpiecznie dotarł na Halę Kondratową.

Ja mówi komendant straży Tatrzańskiego Parku Narodowego Edward Wlazło, w Parkach Narodowych obowiązuje zakaz wprowadzania psów. Jednak wiele osób go nie przestrzega. Od początku roku zanotowano już 20 podobnych przypadków w tatrach. Ludzie wprowadzali psy na Świnicę, Zawrat, a nawet Rysy!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki